W kinie: Shirley – wizje rzeczywistości (NH)

shirley

 

SHIRLEY – WIZJE RZECZYWISTOŚCI
polska premiera: lipiec 2012 (Nowe Horyzonty)
reż. Gustav Deutsch

moja ocena: 7/10

 

Ekranizacje dzieł literackich nie są niczym wyjątkowym, ożywanie dzieł malarskich na taśmie filmowej w sumie też, ale film Gustava Deutscha to coś naprawdę imponującego. Reżyser z niesamowitą dokładnością odwzorował konkretne obrazy kultowego, amerykańskiego malarza – Edwarda Hoppera, wpisał w stworzone przez artystę wnętrza i postacie historię, umiejscowił całość w społeczno-kulturowym kontekście czasów, w jakich żył Hopper. Chcąc zachować wierność malarskiej inspiracji, Deutsch wykorzystał swoje architektoniczne wykształcenie. Świat z dzieł amerykańskiego malarza jest hiperrealistyczny, nie zachowano w nim zasad perspektywy, zjawiska naturalne mają wręcz surrealistyczny charakter, a jednak reżyser i jego ekipa dokonali niemożliwego – przenieśli hopperowską rzeczywistość w najdrobniejszych detalach i szczegółach. W tych kunsztownych realiach równie pieczołowicie zaaranżowana została główna bohaterka – amerykańska kobieta o imieniu Shirley, niezależna aktorka, która na przestrzeni lat styka się z ważnymi dla USA i świata wydarzeniami – wojną, komunizmem, walką o równouprawnienie czarnoskórych obywateli Stanów. Ten świat, mimo niesamowitej plastyczności i miękkości, w który wchodzi się bardzo łatwo, jest jednak trochę zimny i beznamiętny, choć i tak nie zmienia to faktu, że przez niebywałą, artystyczną inteligencję i wrażliwość Gustava Deutscha należy bić mu brawa na stojąco!

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=n12IqtouuqY]

 

***
Kasia na Nowych Horyzontach powered by: