W kinie: Siostry

siostry

 

SIOSTRY
polska premiera: 11.03.2016
reż. Jason Moore

moja ocena: 5/10

 

Tina Fey i Amy Poehler to jedne z najfajniejszych artystek komediowych Ameryki. Razem i osobno. Gdy w duecie prowadzą galę Złotych Globów, za każdym razem wydaje się ona przez chwilę, gdy te dwie babki są akurat przy mikrofonie, fajną, rodzinną, pozbawioną sztuczności imprezką. Poehler swego czasu stworzyła jedną z najcudowniejszych bohaterek sitcomowych – oddaną działaczkę społeczną i urzędniczkę Leslie Knope w sympatycznej serii “Parks & Recreation”. Zatem gdy Tina i Amy razem pojawiły się na dużym ekranie, można było mieć całkiem spore oczekiwania, przynajmniej jeśli chodzi o komediowe, rozrywkowe kino. Z ogromnym żalem przyznaję jednak, że nic takiego w “Siostrach” nie ma miejsca. To film bardziej dla fanów prostackiego humoru “American Pie” niż występów aktorek ze Złotych Globów. Zresztą autentycznie śmiesznych scen jest tu jak na lekarstwo, co na początku można nawet zrozumieć, gdy reżyser przede wszystkim stara się konsekwentnie budować poszczególne wątki. Gdy coraz mocniej puszcza wodze fantazji, robi się nieznośnie i dość nudno. Szkoda talentu i osobości Fey i Poehler na tak przeciętne produkcje jak “Siostry”.

 

 

kwnafb

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.