W kinie: Błogosławione Korzyści (WFF)

blogoslawionekorz

 

BŁOGOSŁAWIONE KORZYŚCI
32. Warszawski Festiwal Filmowy
reż. Mahmoud al Massad

moja ocena: 6/10

 

To zaskakująco ciepły portret ludzi osadzonych w zakładzie karnym za dość drobne przestępstwa (główny bohater filmu trafia tu na trzy miesiące po zdefraudowaniu równowartości około kilkuset złotych), z którego wyłania się melancholijna opowieść o rozczarowaniu niskim poziomem życia, niesprawiedliwościach społecznych i niemożności przeciwstawienia się im, o życiowych porażkach, na których naprawienie może być już za późno. “Błogosławione Korzyści” są tym bardziej przekonujące, iż w rolę skazańców w dużej mierze wcielili się aktorzy-naturszczycy z więzienną kartoteką (każdy z nich na pewno byłby w stanie opowiedzieć własną, niewesołą historię), grymas bólu i rozżalenia na ich zmęczonych twarzach jest więcej jak najbardziej szczery.

 

 

***
Kasia na WFF powered by:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.