W kinie: Vivarium (Cannes)

semaine2019

 

NINA WU
Festival de Cannes 2019 / Semaine de la Critique
reż. Lorcan Finnegan

moja ocena: 5/10

 

Ćwiczenie z modernistycznej dekonstrukcji horrorowych motywów. Młoda para rozważa zakup własnego domu, co kieruje ich do przedstawicielstwa tajemniczego dewelopara. Pośrednik proponuje im natychmiastowe obejrzenie nieruchomości na miejscu. Tak Gemma (Imogen Poots) i Tom (Jesse Eisenberg) trafiają na osiedle diwacznych, takich samych ulic, na których znajdują się identyczne domy jednorodzinne z patalogicznie sterylnymi wnętrzami. Dość szybko dla bohaterów ich wspólne marzenie o własnym kącie zamienia się w koszmar w duchu Ballardowskiej literatury fantastycznej. Lorcan Finnegan poświęca dużo uwagi czysto estetycznym walorom swojego filmu. Nie można mu odmówić dopieszczenia pod tym względem. Ale podobnie jak z “Little Joe” Jessiki Hausner “Vivarium” zmierza trochę do nikąd, jest puste w środku. Gdyby znalazło się jako jeden w odcinków uniwersum “Black Mirror”, też nie było najmocniejszą produkcją w stawce.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.