Netflix: The Other Lamb

theotherl

 

THE OTHER LAMB
polska premiera: maj 2020
reż. Małgorzata Szumowska

moja ocena: 5.5/10

 

Na papierze anglojęzyczny debiut Małgorzaty Szumowskiej powinien być produkcją skazaną na sukces, bo idealnie wpisującą się we współczesne trendy w ramach konkretnego, filmowego gatunku. W schemat kameralnego horroru polska reżyserka chciała włożyć feministyczny manifest, w swej treści wcale nie tak odległy od tego, co głoszą klasyczki nurtu czy dzieła popkultury pokroju serialowej “Opowieści Podręcznej”. Bohaterki “The Other Lamb” to kobiety – w różnym wieku i, co ważniejsze, zmagające się z różnymi, często bolesnymi doświadczeniami z czasów zanim trafiły pod opiekę swojego Pasterza (Michiel Huisman). Ładnie kontekst genezy tej wspólnoty owiewają niedopowiedzenia i tajemnice. Szumowska naszą uwagę kieruję na młodziutką Selę (Raffey Cassidy), która wkracza w okres dojrzewania. Zmienia się nie tylko jej ciało, ale wraz z nim także percepcja tego, co dzieje się w zamkniętej społeczności, w jakiej od dziecka funkcjonuje. Nastrojowa, leśna sceneria służy budowaniu klimatu grozy i niepokoju. Potęgują ją ukradkowe spojrzenia, posępne stroje dziewczyn, surowość domków w głębi lasu. Maciej Englert po drugiej stronie kamery jest absolutnym mistrzem w swoim fachu, ale nawet on nie tchnie życia w historię, w której go po prostu brakuje. W sferze czysto wizualnej wszystko się ze sobą zgrabnie łączy, ale nic w tym filmie nie działa w warstwie opowiadania. Nie ma chwil autentycznej grozy, brakuje podskórnych bodźców do głębszej refleksji, z ekranu zionie tylko fabularna pustka.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.