NH: Metamorfoza Ptaków

metamorfozapt

 

METAMORFOZA PTAKÓW
Nowe Horyzonty 2020
reż. Catarina Vasconcelos

moja ocena: 6.5/10

 

Niekwestionowanym zwycięzcą tegorocznej edycji Nowych Horyzontów, wyróżnionym nagrodami zarówno od jury, jak i od publiczności, została portugalska produkcja “Metamorfoza Ptaków”, która swoją premierę miała na Berlinale w nowej sekcji Encounters. Catarina Vasconcelos w formule osobistego wideo-eseju zamknęła własną sagę rodzinną, której centralną postacią jest babka Beatriz. Reżyserka wyszperała w domowych pieleszach starą korespondencję, jaką dziadek-marynarz prowadził ze swoją małżonką oraz zachowane na winylowej płycie nagrania Beatriz, również przeznaczone dla męża. Tłem dla melodii słów w “Metamorfozie Ptaków” są po malarsku piękne, plastyczne obrazy. Same w sobie stanowiące małe dzieła sztuki. Dźwięki i wizualne precjoza Vasconcelos kolekcjonuje i prezentuje z ogromną uczuciowością, jak niekoniecznie obiektywnie najbardziej drogocenne, ale dla właściciela najcenniejsze znaczki w wiekowym klaserze. Snuta w ten sposób poetycka, intymna narracja potrafi wpadać w pretensjonalne tony, czego nie uniknęła także portugalska autorka. Vasconcelos w tym pokręconym labiryncie osobistej genealogii, nie zawsze podąża w jasnych kierunkach, choć towarzysząc jej w tej wędrówce nie sposób odmówić “Metamorfozie Ptaków” czułości i chwytającej za serce melancholii. Nie mogę jednak odpędzić od siebie wrażenia, że szperanie w tej szkatułce Vasconcelosowych, zakurzonych bibelotów potrafi być tyleż porywające (bo to wyjątkowo głębokie pudełko), ile tak po ludzku męczące. Historia jest i osobista, i wypływająca na szersze wody narodowej, portugalskiej mitologii. Ilość tekstu nie pomaga zatopić się w pięknie warstwy wizualnej, słowa dźwięczą w uszach wypierając majestatyczne obrazy. Cisza sprzyja zadumie, co umknęło Vasconcelos, choć wspominać potrafi ona szlachetnie i uwodząco.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.