POFF: Submissão

submission

 

SUBMISSAO
Black Nights Film Festival 2020
reż. Leonardo Antonio

moja ocena: 6.5/10

 

Portugalski reżyser zanim rozpoczął działania na planie zdjęciowym swojego filmu, niczym Ken Loach dokonał skrupulatnego researchu w terenie. Spędził długie godziny na rozmowach zarówno z ofiarami przemocy domowej, jak i przedstawicielami instytucji, które zderzają się z tym problemem – policjantami, sędziami, prawnikami, pracownikami organizacji pozarządowych. Ostateczny kształt scenariusza Antonio skonsultował nawet z członkami grupy wsparcia. Tę ogromną pracę widać w “Submissao”, które jawi się jako precyzyjne studium opresji w czterech ścianach domu, bez epatowania brutalnością, podchodzące do tematu wielotorowo i nigdy nie gubiące ze swojego radaru czynnika ludzkiego. W tym szczególnie skomplikowania położenia ofiary. Zapłakana Lucia (Iolanda Laranjeiro) pod osłoną nocy ucieka z domu. Udaje się na policyjny posterunek, gdzie zgłasza gwałt. Stróże prawa podchodzą do jej sprawy z należytą powagą do czasu, gdy okazuje się, że kobieta o przestępstwo oskarża swojego męża. Skrzywdzona kobieta ma w sobie na tyle determinacji, że udaje jej się doprowadzić sprawę na salę sądową, gdzie po raz pierwszy spotka się z małżonkiem po po kilkunastu miesiącach od tragicznego wieczoru, gdy wydostała się z domu. Wiele w tym czasie się wydarzy, co poruszy wiele ważkich wątków w tragicznej historii bohaterki, w tym uprzywilejowaną pozycję męża, status ekonomiczny ofiary, stosunek do małżeńskiej przemocy aparatu państwa, niestety także jeden zdecydowanie niepotrzebny, bo pospolicie melodramatyczny.

Film prowadzony jest w stylu skromnego dramatu sądowego, choć sama rozprawa to raptem krótka jego część. Stanowi ona jednak mocny i wstrząsający punkt kulminacyjny “Submissão”, porządkujący i puentujący wątki poruszane w portugalskim filmie. Leonardo Antonio zaproponował widzom znakomitą lekcję ze społecznej empatii. Skupił się nie tylko na traumie i dramacie ofiary, zaznaczając, że ból i krzywda przejawiają się w różnych formach i nie można ich klasyfikować jedynie według prawnych norm i definicji, zaś pozostawanie w opresyjnych związkach zawsze ma swoje różnorakie, niejednoznaczne przyczyny. Odtwórczyni roli głównej, Iolanda Laranjeiro, znakomicie na swoich barkach uniosła ciężar tej trudnej opowieści, oddając siłę swojej postaci z dużą dozą subtelności, spokoju i szlachetności. Sprawiedliwość nie w każdym przypadku opowiada się po właściwiej stronie w przeciwieństwie do “Submissão”, które nie pozostaje ślepe na wiele argumentów i narracji.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.