W kinie: Służące

 

SŁUŻĄCE
polska premiera: 4.11.2011
reż. Tate Taylor

moja ocena: 7/10

 

Film Tate’a Taylora to być może rzecz banalna, używająca prostego, filmowego języka, sięgająca po najbardziej oczywiste emocje i kreująca przewidywalnych bohaterów. Jednak w tej opowieści o dziarskiej, upartej dziennikarce Skeeter, która wraca do rodzinnego Jackson w Missisipi i nie potrafi przejść obojętnie obok dyskryminacji czarnych mieszkańców swojego miasteczka (najczęściej służby w domach białych), znajduje się tak wiele prawdy i bezpretensjonalności, że z miejsca “Służącymi” można się wzruszyć i realnie przejąć losem ciemiężonych przez nieludzki system społeczny jednostek. Przez całe prawie dwie i pół godziny seansu. W Skeeter bunt wybucha, gdy jedna z jej koleżanek promuje kuriozalny pomysł budowy osobnych, obskurnych toalet dla czarnej służby i zdobywa tym poklask otoczenia. Sprzeciw i niezłomna postawa młodej dziennikarki nie przysparza jej popleczników, ale pomaga zdobyć zaufanie czarnoskórych służących, dzięki którym Skeeter wyda książkę z ich opowieściami o pracy w domach bogatych białych. Viola Davis i Octavia Spencer w roli dwóch, stanowczych, ale pogodzonych z realiami otaczającego ich świata pomocy domowych mają ból i cierpienie swoich bohaterek niemalże wytatuowane na twarzy, emanują szczerością i niesamowitą naturalnością. Dla nich warto “Służące” zobaczyć. Naprawdę.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=J_ajv_6pUnI]