SPONSORING
polska premiera: 17.02.2012
reż. Małgorzata Szumowska
moja ocena: 4.5/10
W przeciwieństwie do „Studentek” Emmanuelle Bercot Szumowska stara się wgryźć w temat z zupełnie innej strony. U francuskiej reżyserki turpistyczna aura uprawiania nierządu przez niewinną, zmuszoną do tego sytuacją finansową dziewczynę służyła słabemu moralizatorstwu, ostentacyjnemu uwrażliwieniu społecznych mas na problem, zainteresowaniu polityków – nie wiem, czy odniosła faktycznie taki skutek. W „Sponsoringu” chodzi bardziej o recenzję natury współczesnych związków damsko-męskich, bowiem klienci młodych prostytutek to zwykle dobrze sytuowani mężowie, umawiający się z nimi w luksusowych hotelach, oprócz seksu szukający także emocjonalnej bliskości, których gotująca kolację i zajmująca się dziećmi żona (taka jak dziennikarka kolorowego magazynu) najwyraźniej nie w stanie ofiarować. Gdy dojrzała Anna będzie starała się wejść w nową rolę, jedynie upokorzy się przed mężem. Prostytucja w wykonaniu dziewczyn z filmu Szumowskiej to nie dość, że intratne zajęcie, to jeszcze w większości przypadków „praca” w miłych, sterylnych warunkach z interesującymi mężczyznami. Pojawiająca się w „Sponsoringu” teza o tym, że w gruncie rzeczy każdy z nas wchodząc w pewne, społeczne role i decydując się na kompromisy, metaforycznie prostytuuje się jak te śliczne studentki naprawdę, też trochę zakrawa na kpinę. Czy Szumowska pozostanie twórczynią jednego, dobrego filmu? Wszystko na to wskazuje.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=VahdjU-3VNs]