W kinie: Wioska z kartonu

 

WIOSKA Z KARTONU
polska premiera: marzec 2012 (Cinema Italia Oggi)
reż. Ermanno Olmi

moja ocena: 6/10

 

Stary mistrz kina włoskiego (ktoś na kształt naszego Zanussiego) w roku swoich 80tych urodzin prezentuje swoje najnowsze dzieło – esencję stylu Ermanno Olmiego zawieszonego gdzieś między plebejską, religijną prostolinijnością, a głęboko humanistycznym symbolizmem. Stary, katolicki ksiądz nie chce przyjąć do wiadomości, że jego kościół został zdesakralizowany, opuszczony przez wiernych i pozostawiony do naturalnej degradacji. Do jego wnętrz jednak wprowadza się grupa emigrantów, szukająca schronienia, nim uda się w dalszą drogę. Niegdysiejszy Dom Boży i schorowany duszpasterz stworzoną godne warunki chwilowej egzystencji dla smutnych przybyszów, zaś samemu Olmiemu wykreowana w filmie sytuacja posłuży do zadawania mądrych pytań związanych z ludzką religijnością, zasadami wiary chrześcijańskiej i powinnościami każdego katolika. „Wioska z kartonu”, mimo że to film na wskroś religijny, wyzbyta jest jakichkolwiek znamion ideologicznego zacietrzewienia i ostentacji. To subtelne, surowe, dobroduszne kino powstałe w duchu najprostszych, humanistycznych wartości. Dobrze, że w europejskiej i światowej kinematografii ciągle znajduje się miejsce na takie filmy i istnieje przestrzeń do ich pokazywania.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=B5V6ggWK_6g]