W kinie: Dracula 3D (Cannes)

 

DRACULA 3D
Festival de Cannes 2012
reż. Dario Argento

moja ocena: 5/10

 

Nie da się ukryć, że ten pokaz do propozycji najwyższych lotów nie należał. I sam Dario Argento robiąc ten film, chyba sam zdawał sobie sprawę. Jego interpretacja legendy o słynnym wampirze z Transylwanii to połączenie odtwórczej dosłowności i banalnej groteski. Krew leje się nienaturalnie gęsto, aktorzy wygłaszają swoje kwestie z ceremonialną powagą, a hrabia Dracula w pewnym momencie przybiera nawet postać olbrzymiego, zielonego konika polnego – wszystko razem w 3D dodatkowo wygląda zamiast efektownie, po prostu kuriozalnie. W efekcie zamiast wysmakowanego, wyzywającego dowcipu otrzymujemy kiczowaty humor na poziomie intelektualnym popcornowej, amerykańskiej komedii. Jest jedna fajna rzecz, która mimowolnie dodaje filmowi Argento świetnego efektu komicznego. Gdy aktorzy wygłaszają swoje absurdalnie literackie, sztuczne dialogi, odnosi się wrażenie, że sami zdając sobie z tego sprawę, za chwilę wybuchnął nam w twarz już całkowicie autentycznym, niezamierzonym śmiechem.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=1oemn4VbbFg&feature=related]

 

***
Kasia w Cannes powered by: