TYLKO MÓJ
polska premiera: lipiec 2012 (Nowe Horyzonty)
reż. Frédéric Videau
moja ocena: 5.5/10
Prezentowana w berlińskim konkursie i z niezrozumiałych przyczyn także w konkursie nowohoryzontowym wariacja na temat historii Nataschy Kampusch to film bardzo poprawny. Jednakże uciekając od sensacyjności zdarzeń (o tym, że bohaterka zostanie uwolniona z niewoli i jak się to stanie dowiadujemy się bardzo szybko), francuski reżyser nie umiał nadać odpowiedniej głębi swojej opowieści. „Tylko Mój” koncentruje się na trudnym okresie adaptacji niemalże dorosłej już dziewczyny, która jako 10-latka została wyrwana z otoczenia, jakie znała. Gdy po latach wraca do niego, musi zmierzyć się nie tylko ze zmianami, jakie zaszły w życiu niegdyś najbliższych jej osób, ale też z naturalnie powstałą więzią, która wytworzyła się pomiędzy Gaëlle o jej oprawcą. Najciekawszą rzeczą w filmie jest właśnie ta relacja, która ukazuje porwaną, ale krnąbrną, charakterną dziewczynę jako osobę dominującą nad swoim silniejszym i posiadającym władzę oprawcą, on zaś w gruncie rzeczy okazuje się maluczkim, żałosnym człowiekiem, desperacko pragnącym bliskości. Mimo wielu drobnych, acz zauważalnych zalet, ciężko uznać „Tylko Mój” za jakąś wyjątkową, niezwykłą historię, która wymykałaby się schematom kina społecznego.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=l4450qVbMIM&feature=player_embedded]
***
Kasia na Nowych Horyzontach powered by: