W kinie: Wrong (NH)

 

WRONG
polska premiera: lipiec 2012 (Nowe Horyzonty)
reż. Quentin Dupieux

moja ocena: 6.5/10

 

Film bez rozsądnej fabuły, pozbawiony puenty i jakiegokolwiek sensu, ale za to przepełniony absurdalnym, surrealistycznym humorem – tak po raz drugi w swoim autorskim długometrażu Quentin Dupieux bawi się formą filmową. Dolph Springer budzi się o 7:60 i zauważa, że zniknął jego ukochany pies. Z czasem odkrywa dziwaczną intrygę i korporację, która stoi za uprowadzeniem czworonoga. Nasz bohater najbardziej na świecie pragnie jednak odzyskać swojego pupila. Nie przejmuje się więc w ogóle np. tym, że nagle w jego domu zjawia się średnio inteligentna pracownica pizzerii, by zamieszkać w jego domu, nie rozpoznając jednak, że to nie Dolpha spotkała wcześniej, ale pracującego u niego latynoskiego ogrodnika. „Wrong” zbudowane jest z całej masy absurdalnych skeczy, w którym doszukiwanie się logiki nie ma większego sensu. Film jest dowcipny i na swój specyficzny sposób wciągający, choć Dupieux trochę powtarza się w żartach, więc z czasem mogą one śmieszyć coraz mniej. Takie kino rozrywkowe to jednak naprawdę fajna sprawa, dużo fajniejsza niż choćby wyreżyserowana także przez Francuza „Opona” z zeszłorocznego WFF.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=kdBAIiB6MIU&feature=player_embedded]

 

***
Kasia na Nowych Horyzontach powered by: