GWIAZDECZKA
polska premiera: październik 2012 (WFF)
reż. Sean Baker
moja ocena: 6/10
Niespodziewana przyjaźń samotnej staruszki Sadie i młodej, wschodzącej gwiazdy filmów dla dorosłych Jane to najważniejszy wątek „Gwiazdeczki”. Bohaterki poznają się podczas domowej wyprzedaży, kiedy to Jane kupuje od starszej pani termos, w którym w domu znajduje kilka tysięcy dolarów. Dziewczyna chce znalezisko zwrócić, ale antypatyczna sprzedawczyni nie chce jej nawet wysłuchać. Kierowana poczuciem winy Jane postanawia się wykonywać dla staruszki szereg drobnych sprawunków, zacząwszy od podwożenia Sadie na zakupy do supermarketu. W relacji ze starszą panią Jane odnajduje nie tylko nić porozumienia (obie są bardzo samotne), której zdaje się nie mieć ze swoimi rówieśnikami, ale przede wszystkim zwyczajną, niemalże rodzicielską rutynę, za której tęskni i jakiej najwidoczniej niewiele w życiu doświadczyła. Największą ozdobą „Gwiazdeczki” jest piękna wnuczka Ernesta Hemigwaya, Dree, której urodę i atrakcyjność reżyser Sean Baker potrafił w stu procentach wykorzystać, nawet jeśli trochę kradnie jej show nieodłącznie towarzyszący bohaterce mały piesek.
[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=02OinhG-YZQ]
***
Kasia na WFF powered by: