SESJE
polska premiera: październik 2012 (WFF)
reż. Ben Lewin
moja ocena: 6.5/10
Droga „Sesji” na kinowe ekrany (film w Stanach miał swoją premierę 19 października) po sukcesie w Sundance była kręta i wyboista. Jej najbardziej widocznym efektem jest tytuł – w styczniu było to jeszcze „The Surrogate”, dziś już oficjalnie film stał się „Sesjami”. Napisany i wyreżyserowany przez Bena Lewina scenariusz o cierpiącym na polio Marku O’Brienie, który w wieku trzydziestu kilku lat, przykuty do łóżka i uzależniony od pomocy profesjonalnych opiekunów zaczyna zmagać się z własną seksualnością, bazuje na prawdziwej historii. Główny bohater to postać autentyczna, podobnie jak reszta skupionych wokół niego osób. „Sesje” – zgodnie zresztą z tytułem – pokazują proces, w którym Mark, nie mogąc w naturalny sposób nawiązać jakiejkolwiek intymnej relacji z kobietą, korzysta z usług specjalnej seks terapeutki. Cheryl ma go wprowadzić nie tylko w teoretyczne tajniki fizycznej, damsko-męskiej relacji, ale przede wszystkim podczas spotkań ma pomóc Markowi w praktycznym odkryciu przez niego seksualnych możliwości własnego ciała. Terapeutka zatem w trakcie sesji musi też wcielić się w rolę kochanki swojego pacjenta… (czytaj dalej)
[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=CNkJ-J6Mo3Q]
***
Kasia na WFF powered by: