W kinie: Grand Central (Cannes)

grand-central

 

GRAND CENTRAL
Festival de Cannes 2013
reż. Rebecca Zlotowski

moja ocena: 5/10

 

Jak na sekcję, która ma prezentować kino bardziej eksperymentalne i poszukujące, zadziwiający jest wybór wrzucenia do konkursu zupełnie zwyczajnej, melodramatycznej historii o miłosnym trójkącie, która rozgrywa się w ciekawym otoczeniu francuskiej elektrowni jądrowej na północy Francji. To właśnie kulisy pracy w najwrażliwszych miejscach zakładu, procedury ochronne, wnętrze przy samym reaktorze to najfajniejsze rzeczy, jakie w filmie Rebecci Zlotowski można zobaczyć. Można też oglądać przystojnego Tahara Rahima (w Cannes był już u Farhadiego) czy też czasem nagą, wchodzącą gwiazdę francuskiego kina, Léę Seydoux. Poza tym to średnio udane romansidło o ludziach, którym w dokonywaniu życiowych wyborów przeszkadzają oni sami

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=X13RRf_NM58]

 

***
Kasia w Cannes powered by: