HIDE YOUR SMILING FACES
polska premiera: lipiec 2012 (Nowe Horyzonty)
reż. Daniel Patrick Carbone
moja ocena: 6/10
Intrygująca ciekawostka, bo z jednej strony mamy tu do czynienia z onirycznym kinem młodzieżowym, z drugiej – ze skromnym filmem psychologicznym. Młody , amerykański reżyser pokazuje prowincjonalną, nieco odcięta od świata społeczność młodych chłopców oraz ich nieco nieobecnych dorosłych, którzy nagle i niespodziewanie muszą zmierzyć się ze śmiercią, ze stratą i bólem po kimś bliskim. Carbone w dość poetycki i niewymuszony, a wręcz naturalny sposób portretuje różne odcienie tego cierpienia, w skromnym w sumie filmie odkrywając paletę pięknych emocji. Jak na kino młodzieżowe, „Hide Your Smiling Faces” jest jednak trochę zbyt ciężkie i poważne, a jak na te bardziej dorosłe, psychologiczne – za bardzo subtelne i błahe. Takie zawieszenie jednak wcale filmowi nie szkodzi, stanowi bowiem bardzo nieśmiały, delikatny szkic do nowego rodzaju kina – wyzbytego infantylności i oczywistości historii dla młodego widza, w której wartość z powodzeniem może odkrywać także widz dorosły.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=OV0EW2cnlRc]
***
Kasia na Nowych Horyzontach powered by: