FRANCUSKI MINISTER
Nowe Horyzonty 2014
reż. Bertrand Tavernier
moja ocena: 6/10
Genialny Thierry Lhermitte jako kabotyński minister spraw zagranicznych, kierujący instytucją, która nieco przypomina karykaturę biurokratycznej struktury Terry’ego Gilliama. W jej pajęczynę wplątuje się ambitny Arthur, mający pisać przemówienia dla szefa francuskiej dyplomacji. Młody mężczyzna szybko orientuje się, że w korytarzach ministerstwa kryją się głównie chaos, obłuda i szaleństwo, a o misji nikt tu nawet nie słyszał. By nie zwariować, trzeba zachować spokój i opanowanie, wykazać się sprytem i nie lada bystrością. Bertrand Tavernier stworzył wyjątkowo rześki i przegadany, co jednak nie jest tu zarzutem, satyryczny obraz politycznych elit. Na pewno jest on konkretnie przerysowany i przez to niepoważny, ale w kontekście tego, jak obecnie wygląda proces podejmowania decyzji w państwach Zachodu i Unii Europejskiej w kwestii Ukrainy i Rosji, z tej filmowej satyry Taverniera wyłania się coś przerażającego.
[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=NxF7US5YYUk]
***
Kasia na Nowych Horyzontach powered by: