W kinie: Dama z Seulu (PS)

damazseulu

 

DAMA Z SEULU
8. Festiwal Filmowy Pięć Smaków
reż. Jin Jang

moja ocena: 5/10

 

Na otwarciu Pięciu Smaków oglądaliśmy „Damę z Seulu” . To dziwne połączenie klasycznego, azjatyckiego kina akcji, mrocznego thrillera i filmu LGBT. Reżyser Jang Jin odważnie podjął się próby dekonstrukcji wyjątkowo męskich gatunków, w centrum swojej historii umieszczając postać detektywa – wyjątkowo efektywnego, sprawnego i niezłomnego stróża prawa – kryjącego w sobie jednak tajemnicę. Jest nią marzenie o zmianie płci. Ostatnia sprawa, której rozwiązania podejmuje się bohater, ma być również ostatnią, jaką podejmie się w roli policjanta i mężczyzny. Z jednej strony walka z przestępczym półświatkiem, z drugiej – zmagania z własną tożsamością płciową. Brzmi to wszystko w teorii bardzo ciekawie, gdyby nie to, że ostatecznie dama „Dama z Seulu” wygląda jak każde, typowe azjatyckie kino akcji. Od całej masy tego typu filmów wyróżnia ją właśnie tylko ten oryginalny bohater, którego zresztą bardzo fajnie zagrał przystojny i męski Cha Seung-won. Doceniam dopracowane sceny walki, estetyczną przemoc, solidny dramat psychologiczny, który został wpisany w tę historię. Zabrakło mi tu jednak nieco większej oryginalności na poziomie czysto technicznym – innego montażu, ciekawszych retrospektyw, nieszablonowych bohaterów drugiego planu. Po prostu bardziej zdecydowanego wyjścia poza schemat. „Damę z Seulu” wówczas na pewno oglądałoby się z dużą większą przyjemnością.

 

[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=_2gkGQn48_w]

 

***

Kasia na Pięciu Smakach powered by: