PROCES
8. Festiwal Filmowy Pięć Smaków
reż. Chaitanya Tamhane
moja ocena: 6/10
Jeśli od razu przychodzą wam na myśl skojarzenia z estetyką Bollywood – porzućcie nadzieję. Jeśli tytuł naprowadził was na Kafkę – to dużo celniejsze trafienie. Wyróżniony nagrodą Luigiego De Laurentiisa dla najlepszego debiutu film w ogromnej większości rozgrywa się na zwykłej sali sądowej. Toczy się w niespiesznym tempie, wyznaczonym terminami kolejnych rozpraw oraz monotonnymi wystąpieniami obrońcy i oskarżyciela. Uliczny śpiewak i aktywista staje przed sądem za domniemanie podżeganie do samobójstwa, w wyniku czego zginął jeden z robotników. Dla widza – postawionego w roli postronnego obserwatora prawniczych procedur – sprawa wydaje się od początku dość oczywista. Śmierć człowieka była nieszczęśliwym wypadkiem, zaś oskarżenie starszego śpiewaka przed sądem trąci absurdem i nadgorliwością organów ścigania. Z filmu Chaitanyi Tamhane’a wyłania się nie tylko całkiem uniwersalny zdehumanizowany obraz biurokratycznej machiny, wobec której pojedynczy człowiek pozostaje bezbronny i osamotniony, ale też wnikliwy portret współczesnych Indii – kolorowego, wielokulturowego, przeludnionego kraju, targanego społecznymi problemami i wewnętrznymi sprzecznościami.
[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=3fs7-McNjQE]
***
Kasia na Pięciu Smakach powered by: