DRZWI
8. Festiwal Filmowy Pięć Smaków
reż. Chienn Hsiang
moja ocena: 5.5/10
Chienn Hsiang zdaje się mieć jednego, filmowego idola. To Tsai Ming-liang – ikona azjatyckiego kina, człowiek, który do perfekcji i prawdziwej maestrii opanował sztukę długich, statycznych ujęć, zamykając w takie totalnie nieefektowne formy całą gamę emocji. Reżyser “Drzwi” w swoim debiutanckim filmie stara się czerpać z dorobku Malezyjczyka z Tajwanu. Siłą rzeczy niedoświadczonemu twórcy musi brakować trochę wyczucia i być może nawet warsztatu. Główną bohaterką “Drzwi” jest szwaczka, która zmaga się ze swoją samotnością, stara się odkryć na nowo gdzieś wyciszoną kobiecość, desperacko poszukuje uczuć i emocji w swoim wyobcowanym życiu. Hsiang charakteryzuje swoją bohaterkę głównie przez zamknięte pomieszczenia, w których ta przebywa lub otwarte przestrzenie, w jakich się porusza. Stawia na oszczędne środki wyrazu i minimalistyczny język, ale nie do końca potrafi zbudować przekonywującą dramaturgię i tchnąć w tę opowieść więcej wyrazistych emocji. Tsai Ming-liang na szczęście robi podobne kino od wielu lat z nieporównywalnie lepszym skutkiem.
[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=yHOuITwt0x4]
***
Kasia na Pięciu Smakach powered by: