W kinie: In Grazia di Dio

ingrazia

 

IN GRAZIA DI DIO
Cinema Italia Oggi 2015
reż. Edoardo Winspeare

moja ocena: 6/10

 

Pozytywnie zaskoczył mnie ten skromny, ale ładnie sfotografowany w malowniczej Kampanii film, który generalnie mówi o tym, że tylko ziemia i rodzina mogą przetrwać wszystkie kryzysy. Ten ekonomiczny dotyka Adele i jej bliskich, którzy są zmuszeni zamknąć tekstylną fabrykę, spłacić niemałe długi i odnaleźć się w trudnej, nowej sytuacji. Dach nad głową kobiecie i jej krewnym zapewni kawałek nadmorskiej ziemi z gajem oliwnym i letniskowym domkiem. Uprawa owoców i warzyw czy niewielka hodowla trzody, choć nie należą do zajęć najprzyjemniejszych, pozwolą na ustabilizowaną, godną egzystencję. Siłą napędową filmu są jego bohaterki, różne niczym cztery żywioły. Jest Adele, która sama siebie ustawiła w roli głowy rodziny, myślącej o wszystkim, biorącej wszystko na serio i nie szczędzącej ostrych słów swoim bliskim. Jej przeciwieństwem jest matka – spokojna i opanowana, dla której to, co się dzieje, stanowi boski dar. Dlatego trzeba go przyjąć i zaakceptować. Z powodu oschłości Adele najbardziej cierpią jej siostra – marząca o nierealnej karierze aktorskiej, żyjąca wizją castingów, na które być może w końcu się uda – oraz córka, znudzona nastolatka, nocami spędzająca czas w samochodzie swojego kolegi. Prawdziwym dowodem bożej łaski będzie pogodzenie temperamentów i charakterów tych kobiet, bo brak porozumienia i współpracy mógłby mieć dużo gorsze skutki niż bankructwo. Z taką wiarą w człowieka i w międzyludzkie relacje pozostawia widza ten sympatyczny film.

 

[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=QUvGKa1G5BU]