W kinie: Gołąb przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu

apigeon

 

GOŁĄB PRZYSIADŁ NA GAŁĘZI I ROZMYŚLA O ISTNIENIU
21. Wiosna Filmów
reż. Roy Andersson

moja ocena: 6/10

 

Złotego Lwa dla Roya Anderssona traktuję bardziej w kategorii nagrody za całokształt niż za ten jeden, konkretny tytuł. Ponieważ naprawdę nie potrafię wskazać wyraźnej, jakościowej różnicy między „Gołębiem” a poprzednimi filmami, które składają się na trylogię o „trudach bycia istotą ludzką”. Wszystkie są surrealistyczne, wypełnione absurdalnymi postaciami, utkane z epizodów, toczą się w dość powolnym tempie. Statyczne aranżacje poszczególnych scen – co szczególnie dopracowane zostało właśnie w tym najnowszym filmie Anderssona – sytuują „Gołębia” w tym samym miejscu, co arcydzieła malarstwa. Z jednej strony, tego realistycznego, modernistycznego, z drugiej – ze względu na tematykę znajduje on wiele punktów wspólnych z dziełami niderlandzkich mistrzów z pogranicza gotyku i renesansu. Już pierwsze trzy epizody związane ze sobą tematyką śmierci stanowią esencję „Gołębia”. Sędziwy Szwed, ponury i komiczny zarazem, w stylu jakby żywcem wyjętym z kart powieści Kafki, wytyka człowieczy egoizm, małostkowość, znieczulicę. To podejście przewijać się będzie właściwie przez cały film… (czytaj dalej)

 

[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=h7pna4laaAk]

 

***

Kasia na Wiośnie Filmów powered by: