W kinie: Onirica

onirica

 

ONIRICA
21. Wiosna Filmów
reż. Lech Majewski

moja ocena: 3/10

 

Hipermarket Real, „Boska Komedia”, ciotka Ksenia w tym samym monologu cytująca Senekę i Heideggera, powodzie we wschodniej Polsce, katastrofa smoleńska w jednym filmie – uprzejmie informuję, że do galerii reżyserów niepozytywnie zakręconych (w której jest już Krzysztof Zanussi) dołącza właśnie Lech Majewski. Ten wtręt z wbudowaniem w strukturę filmu realnych, newsowych obrazów z czasów po 10 kwietnia 2010 roku, gdzie pojawia się i rozświetlone zniczami Krakowskie Przedmieście, i konwój z trumnami pary prezydenckiej, a w tle nawet przemawia Donald Tusk jeszcze w tonie „narodowego zjednoczenia w obliczu tragedii”, przypomina mi trochę zabieg z Katyniem w „Sweet Movie” Makavejeva. Na tym właściwie wszelkie podobieństwa się kończą. Bo podczas gdy serbski twórca tworzył w swoim filmie obrazoburczą, ale jednak szalenie sugestywną, wyrazistą polityczno-historyczną metaforę współczesnego świata, Lech Majewski głównie stawia pomnik sobie. Swojemu intelektowi, wrażliwości artystycznej, autorskiej, głęboko humanistycznej wizji. I umówmy się – nie jest to jakiś tam minimalistyczny postumencik, który mogliby zrobić David Smith czy Frank Stella. Tu chodzi o barokowo (odpustowo?) wręcz zdobną, monumentalną świątynię symboli, kipiącą od powagi i majestatu. (czytaj dalej)

 

[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=fd8byUla5jo]

 

***

Kasia na Wiośnie Filmów powered by: