W kinie: Strefa Nagości

strefanag

 

STREFA NAGOŚCI
polska premiera: 12.06.2015
reż. Urszula Antoniak

moja ocena: 4/10

 

Do tej pory Urszula Antoniak świetnie odnajdywała się w kameralnych, poetyckich formach. W jej poprzednich filmach mówiło się raczej niewiele, ich siłą były obrazy, muzyka, spojrzenia czy gesty. “Strefa Nagości” pod tym względem to dzieło najbardziej radykalne w jej dorobku, choć jednocześnie opowiadające najbardziej trywialną historię o miłości, jaką można sobie wyobrazić. Wyidealizowana wizja dziewczęcego zauroczenia dwóch nastolatek – pochodzących z różnych kręgów kulturowych – pozornie kipi od erotyki, ale w rzeczywistości stanowi jakąś dziwną hybrydę przeestetyzowanego teatru i klasycystycznego romansu. Bohaterki sprawiają wrażenie tak nieśmiałych i zawstydzonych przez swoje uczucie, że aż są w tym nienaturalne. Zresztą cały film wydaje się niezwykle sztuczny i pompatyczny, pozbawiony życia i namiętności, a ponoć właśnie na tym w totalnej ciszy miał się skupiać.

 

[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=SzdwcdqdNH0]