HELLIONS
Nowe Horyzonty 2015
reż. Bruce McDonald
moja ocena: 5/10
Zeszłoroczny przypadek “Babadooka” przypomniał nam, że horror może być nie tylko niskich lotów rozrywką, ale też czymś całkiem inteligentnym i ciekawym. Bruce McDonald kiedyś nakręcił wyśmienity “Pontypool”, więc kto jak nie on, miałby znów nadać horrorowi nieco splendoru. Jednak nie tym razem. “Hellions” to nudnawa hybryda “Halloween”, “Dziecka Rosemary”, “Czarnoksiężnika z krainy Oz” i “Najścia” – wielu filmów z przeszłości, z których każde z osobna jest dużo fajniejsze niż jedno dzieło McDonalda. Trzeba reżyserowi jednak oddać, że w tej historii o ciężarnej nastolatce, która barykaduje się w domu położonym pośrodku pola dyń, by przeżyć najazd niespodziewanych, halloweenowych gości, chcących odebrać jej płód, szukał czegoś nowego. Przede wszystkim w części wizualnej, gdzie interesująco bawił się kolorystyką obrazu (choć wygląda ona czasami jak wrzucona w filtry Instagrama) czy poszukiwał niebanalnych, bardziej psychodelicznych ujęć.
[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=UUwxpVhpFHU]
***
Kasia na Nowych Horyzontach powered by: