W kinie: 7 dni w piekle (AFF)

7days

 

7 DNI W PIEKLE
6th American Film Festival
reż. Jake Szymanski

moja ocena: 7/10

 

„7 Days in Hell” to fikcyjna, utrzymana w paradokumentalnej formie fabuła (mockument?) o najdłuższym tenisowym meczu w historii tenisa ziemnego. Bardzo niepoważna. Faktycznie podobna rozgrywka (choć zdecydowanie krótsza i na pewno mniej widowiskowa niż ta w filmie) została rozegrana na Wimbledonie w 2010 roku, gdy naprzeciwko siebie stanęli John Isner i Nicolas Muhut. Amerykanin i Francuz potrzebowali ponad 11 godzin i 3 dni, by rozstrzygnąć pojedynek. To spotkanie zostało wyróżnione pamiątkową tabliczką umieszczoną w pobliżu kortu nr 18 na londyńskim obiekcie, a całemu wydarzeniu poświęcono niemalże tyle miejsce w wimbledońskim muzeum, co paradom przy siatce Borisa Beckera i jego wielkoszlemowym tytułom. W „7 Days in Hell” naprzeciw siebie stają wyglądający jak młody Andre Agassi Aaron Williams i złote dziecko brytyjskiego tenisa Charles Poole. Historyczny pojedynek ma swoje atrakcyjne, pokręcone tło… (czytaj dalej)

 

[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=rpsMi3Q2fok]

 

***

Kasia na AFF powered by: