SPOTLIGHT
polska premiera: 5.02.2016
reż. Tom McCarthy
moja ocena: 6.5/10
Żmudne i niełatwe kulisy odkrywania przed opinią publiczną głośnego skandalu pedofilskiego w bostońskim kościele katolickim Tom McCarthy wykorzystuje do rehabilitacji dziennikarstwa śledczego i przypomnienia, jak ważne miejsce w demokratycznych mechanizmach zajmuje tzw. czwarta władza. Chciałoby się aż porównać i postawić “Spotlight” w jednym rzędzie z takimi klasykami gatunku jak “Wszyscy ludzie prezydenta” czy “Informator”, ale jednak nie można. To film, który mógł być bardziej surowy, nie tak prostolinijny, po prostu mniej hollywoodzki, ale i tak mimo paru wad prezentuje się naprawdę przyzwoicie. Oprócz swojej “misyjnej” funkcji – wbrew pozorom nie tak znów ostentacyjnej – “Spotlight” ma też mądrze wyrysowaną strukturę fabularną oraz soczystych, autentycznych bohaterów. Na tej, jak każdego roku, przejaskrawionej, Oscarowej choince, film McCarthy’ego wygląda jak skromna dekoracja ukryta gdzieś w gąszczu przereklamowanych, wystawnych bubli.
Jak widzę plusem przeprowadzki jest możliwość komentowania wpisów, z czego teraz korzystam. Zwykle się z twoimi opiniami nie zgadzam, choć są dobrze napisane. Dam temu wyraz!
Tak, jest i dalej będzie możliwość komentowania wpisów:) Dlatego też zachęcam do zgadzania się i nie zgadzania także:)