ZDRAJCA
Festival de Cannes 2019
reż. Marco Bellocchio
moja ocena: 6/10
Romantyczna historia Tomasso Buscetty (świetny Pierfrancesco Favino) – nawróconego, prominentnego członka sycylijskiej mafii, który zniesmaczony chciwością i rosnącą brutalnością swojej “rodziny” złamał osławioną omertę – zmowę milczenia i odwrócił się od cosa nostry. Współpracował z policją, zeznawał przed sądem. Został objęty wraz z żoną i najmłodszymi dziećmi programem ochrony świadków, ale doprowadził do skazania wielu dawnych współpracowników. Do końca życia musiał oglądać się za plecy. Zdając sobie sprawę z wyroku, jaki swoją decyzją na siebie wydał, Buscetta publicznie zachowywał dumę i buńczuczne nastawienie. Wierzył, że to on reprezentuje wartości sycylijskiego kodeksu, a wszyscy, do których skazania doprowadził, się mu sprzeniewierzyli. Weteran włoskiego kina, Marco Bellocchio, połączył drobiazgową, filmową rekonstrukcję policyjnego śledztwa i relacji z sądowej sali ze staromodnym kinem gangsterskim. To film elegancki i klasyczny, dlatego też zupełnie nieefektowny, w czym drzemią zarówno jego siła, jak i jego słabości. Najciekawiej patrzy jednak Bellocchio na Buscettę, który dokonuje śmiałej wolty, odrzuca to, kim był oraz co mu po tym ostatecznie pozostało. To bardziej frapujące studium jednostki niż typowy film o mafii.