W kinie: Co robimy w ukryciu (WFF)

corobimy

 

CO ROBIMY W UKRYCIU
30. Warszawski Festiwal Filmowy
reż. Taika Waititi, Jemaine Clement

moja ocena: 7/10

 

Stary dom gdzieś na obrzeżach Wellington, w którym mieszkają cztery, kilkusetletnie wampiry. Zapraszają one pod swój dach ekipę z kamerami, która dokumentuje ich codzienne życie: domowe obowiązki, problemy żywieniowe, próbę przystosowania się do współczesnych czasów, wieczorne eskapady na miasto, wychowywanie świeżo upieczonego zioma-wampira, zatargi z wilkołakami. Nowozelandzcy twórcy znakomicie radzą sobie nie tylko z wyeksploatowanymi w popkulturze wątkami wampirycznymi, przekrzywiając je tak, jak to tylko możliwe, ale też za tą grubą warstwą śmiechu, parodii i prześmiewki udaje mi się stworzyć lekką i ładną historyjkę o przyjaźni, miłości i zagubieniu (niemniej ciągle się śmiejemy!). Wyobraźcie sobie te wszystkie ikoniczne motywy wampiryczne, klasyczne i współczesne. “Nosferatu – symfonia grozy”, “Dracula”, “Wywiad z wampirem”, “Zmierzch”. Taika Waititi i Jemaine Clement wyśmiewają je wszystkie, robią to z klasą i polotem. Nawet Maria Janion – autorka bofaj najdokładniejszej monografii wampira w języku polskim – by się nieźle na tym filmie uśmiała.

 

[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=IAZEWtyhpes]

 

***

Kasia na WFF powered by: