W kinie: Fantastyczny Pan Lis

 

FANTASTYCZNY PAN LIS
polska premiera: 16.04.2010
reż. Wes Anderson

moja ocena: 7/10

 

Jeden z najbardziej oryginalnych i absurdalnych zarazem twórców współczesnego kina, Wes Anderson, świetnie odnajduje się w niemalże dziecięcym kinie animowanym. Tytułowy pan Lis po obietnicy złożonej swojej ciężarnej żonie zaprzestaje złodziejskich działań i z drobnego rzezimieszka przeistacza się w dziennikarza i ojca rodziny. Kilka lat później jednak zatęskni za adrenaliną wcześniejszego życia i po raz ostatni postanowi wcielić w życie odważny plan obrabowania trójki, okropnych farmerów. Niestety jego działanie negatywnie odbije się na funkcjonowaniu całej bliskiej lisiej rodzinie lokalnej społeczności. Dość prosty, nawet moralizatorski schemat w bajce Andersona prezentuje się znakomicie: poza pochwałą rodziny, przyjaźni, zagrzewaniem do realizacji własnych marzeń, w filmie tym odnajdujemy też wartości, przedstawione w dość krzywym zwierciadle niczym w kreskówkach pokroju „Tom i Jerry” czy tych o perypetiach Strusia Pędziwiatra i polującego na niego kojota (oraz masy innych im podobnych). Plus pan Lis mówiący szarmancko cwaniackim głosem George’a Clooneya. Anderson po raz kolejny zafundował nam świetną zabawę.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=n2igjYFojUo]