W kinie: Biały Biały Świat (NH)

 

BIAŁY BIAŁY ŚWIAT
polska premiera: lipiec 2011 (NH)
reż. Oleg Novković

moja ocena: 5.5/10

 

Smutne, gorzkie spojrzenie na współczesną Serbię przez pryzmat zagmatwanych losów mieszkańców niewielkiego, górniczego miasta, które wraz z zamknięciem kopalni i upadkiem lokalnego przemysłu staje się miejscem przygnębiającym, zapijaczonym, pozbawionym perspektyw. W centrum wydarzeń serbskiego filmu znajduje się właściciel baru, były górnik i bokser, rozkochujący w sobie najpierw matkę, a gdy ta mordując zazdrosnego męża, trafia do więzienia, potem też wdaje się w romans z jej piękną, zbuntowaną córką. Tragizm bohaterów pogłębia nie tyle traumatyczna, rodzinna zagadka determinująca losy tego trójkąta oraz osób z nim związanych, ale wyśpiewywane przez bohaterów tradycyjne, serbskie pieśni (oraz nowe, powstałe specjalnie dla filmu), brzmiące niczym płaczliwe modlitwy w stylu mistrzów pokroju Brechta czy Okudżawy. Niemniej „Biały Biały Świat” to przede wszystkim spora dawka osobliwej, bałkańskiej melancholii, głównie, acz nie tylko dla koneserów kina z tej części Europy.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=fAUz6y83WE8]

 

***
Kasia na Nowych Horyzontach powered by: