W kinie: Byk (Transatlantyk)

 

BYK
Transatlantyk 2012
reż. Michael R. Roskam

moja ocena: 6.5/10

 

Okazuje się, że flamandzka wieś spokojna może być nie tylko źródłem ludzkich dramatów, ale też miejscem opanowanym przez mafię, gdzie rozwija się przestępczy biznes. Obie rzeczy występują w osobliwym filmie noir – „Byku”. Micheal R. Roskam zrobił oryginalne kino gangsterskie, które skupia się na mafii funkcjonującej na belgijskiej prowincji, która zajmuje się nielegalnym procederem utuczania bydła za pomocą sterydów i innych, nielegalnych substancji. Uwikłany w ten proceder jest Jacky – nienaturalnie umięśniony wielkolud, zamknięty w świecie własnych kompleksów, przytłoczony przez własne ciało i pokiereszowany fizycznie oraz psychiczne przez traumę z dzieciństwa. To właśnie grana przez Matthiasa Schoenaertesa postać i jej skomplikowany, niejednoznaczny portret psychologiczny nadają filmowi Roskama unikalnego klimatu, na drugim planie podkreślanego przez szare krajobrazy belgijskiej prowincji czy duszną atmosferę stajni z bydłem.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=5fvLVNlMvus]

 

***
Kasia na Transatlantyku powered by: