W kinie: 7 Psychopatów

7psycho

 

7 PSYCHOPATÓW
polska premiera: 30.11.2012
reż. Martin McDonagh

moja ocena: 6.5/10

 

„7 Psychopatów” to najbardziej brawurowe, absurdalne i rozrywkowe podsumowanie jednego z najcudowniejszych trendów, który w mijającym roku grał wiodącą rolę w światowej kinematografii – filmu kinofilskiego, traktującego o kinie, którego esencją jest zabawa konwencją, odkrywanie tajników filmowej sztuki. McDonagh nie tylko błyskotliwie i naprawdę zabawnie parodiuje schemat sensacyjnego, łotrzykowskiego kina, ale przede wszystkim konstruuje wielowątkową metaforę o kulisach powstawania filmowego dzieła (konkretnie filmowego scenariusza). Niepoukładany życiowo scenarzysta Marty za sprawą swojego ekscentrycznego kumpla, aktora i porywcza psów w jednej osobie, tworzy wariacki scenariusz. Jednakże w trakcie okazuje się, iż wybujała wyobraźnia jego przyjaciela ma dość duże związki z rzeczywistością, obaj panowie wpadają więc po uszy w tarapaty. Od tego, czy ujdą z życiem zależy, czy Marty’emu w ogóle uda się skończyć scenariusz. McDonagh oprócz świetnego poczucia humoru czy perfekcyjnego dopasowania aktorów do konkretnych ról udowodnił jeszcze jedną rzecz – stygmat kino ala Tarantino w przypadku „7 Psychopatów” to nie tylko niespecjalnie właściwy kierunek odniesienia, ale też poważne faux pas w stosunku do reżysera, który okazał się kimś więcej niż tylko zręcznym epigonem.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=f1zPS5m1quA]