W kinie: Czarny węgiel, kruchy lód

blackcti

 

CZARNY WĘGIEL, KRUCHY LÓD
20. Festiwal Filmowy Wiosna Filmów
reż. Diao Yinan

moja ocena: 6.5/10

 

Wyróżniony główną nagrodą na tegorocznym festiwalu w Berlinie “Czarny węgiel, kruchy lód” to ciekawy przykład mrocznego kryminału, który nie jest ani do końca hołdem dla klasyki kina noira, ani też jego oryginalną dekonstrukcją. Poza tym jak na chińską produkcję, zdobywca Złotego Niedźwiedzia to film zaskakująco wręcz uniwersalny. Kinematografia Państwa Środka przyzwyczaiła nas do tego, że nawet jeśli sięga po kino gatunkowe, punkt ciężkości umieszcza jednak na zwykle dość hermetycznej refleksji o współczesnych Chinach. Tak było m.in. w nagrodzonym w Cannes “Dotyku Grzechu”, które z punktu widzenia człowieka spoza tamtejszego kręgu kulturowego jawi się jako kino mocno zawiłe, inkluzywne, mało komunikatywne. Nic tego nie ma miejsca w “Czarnym węglu…”, które na pierwszy rzut oka tylko mierzy się z estetyką klasycznego, zachodniego kina noir, będąc po prostu sprawnym kryminałem. Mamy więc upadłego policjanta Zhanga, aktualnie zapijaczonego ochroniarza, który po 5 latach od tragicznego w skutkach śledztwa, gdzie na służbie zginęło dwóch jego kolegów, wraca do wydarzeń z przeszłości za sprawą nowych dowodów i kobiety, łączącej starą sprawę z innymi, współczesnymi zbrodniami… (czytaj dalej)

 

[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=0TVq6c6QHDI]

 

***
Kasia na Wiośnie Filmów powered by: