Piosenki 2011: 20-1

 

20. Julia Holter – Marienbad Posłuchaj
Pierwsza, piękna, baśniowa odsłona kolejnej płyty wschodzącej gwiazdy muzyki ambientowej.

19. Delilah – Go Posłuchaj
Intrygująca, fascynująca rzecz z pogranicza klubowych, post dubstepowych klimatów i nieszablonowego popu.

18. Yasmin – On My Own Posłuchaj
Niesamowite wspomnienie lat 90. – aksamitny pejzaż dźwięków z pogranicza trip hopu i stylu Neneh Cherry.

17. Junior Boys – ep Posłuchaj
Siła prostoty i spokoju, czyli jak w minimalizmie czai się wspaniałość i wielkość.

16. Birdy – Skinny Love (Bon Iver Cover) Posłuchaj
Za sprawą niesamowitej wrażliwości, naiwności, nieśmiałości i młodości ta niepozorna piętnastolatka skradła mi serce, ale tylko w tej jednej piosence.

15. Flight Facilities feat. Jess – Foreign Language Posłuchaj
Wspaniały, tętniący życiem singiel zbudowany z całej masy różnorodnych smaczków z wszelkich gatunków muzyczki tanecznej.

14. Estelle – Back To Love Posłuchaj
Takie ekstremalnie pozytywne single tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, jak fajna jest ta Estelle i jak bardzo pragnę jej płyty.

13. Puro Instinct feat. Ariel Pink – Stilyagi Posłuchaj
Siostry Kaplan wspierane przez samego Ariela Pinka są niczym niezwykła cudowność wygrzebana na targu staroci.

12. Destroyer – Kaputt Posłuchaj
Niekwestionowany król elegancji imponuje wspaniałym, klasycznym stylem i czaruje romantyczno-nostalgicznym nastrojem.

11. Francis And The Lights / Inc. – Eiffel Tower Posłuchaj
Paryż – stolica japońskich turystów i romantycznych, miłosnych spotkań pod wieżą Eiffela.

10. Florence + The Machine – Shake It Out Posłuchaj
Epicki singiel z imponującej, dojrzałej drugiej płyty rudowłosej wokalistki – najlepszy w jej dorobku jak dotychczas.

9. Gotye feat. Kimbra – Somebody That I Used To Know Posłuchaj
Nigdy nie zrozumiem wszędobylskiej popularności tego plumkania w kraju nad Wisłą (w sensie, czemu akurat to?), ale zostałam kupiona na długo przed reklamówką z Władcą Pierścieni.

8. Chromatics – Kill For Love Posłuchaj
Powrót w wielkim stylu podopiecznych Italians Do It Better i ponownie bezbłędne, przesiąknięte pięknem i doskonałością wskrzeszenie Italo Disco.

7. LOL – Dare Me Posłuchaj
Brian Eno gra jak Stereolab, a wychodzi z tego dziwna hybryda electro, post rocka i shoegaze’u, zaś w sferze odczuć najsmutniejszy utwór roku.

6. Alex Winston – Locomotive Posłuchaj
Pod opieką labela The Knocks młoda Amerykanka nie tylko rozwinęła skrzydła, ale dała się poznać jako świetna, pomysłowa multiinstrumentalistka, która potrafi zarażać niesamowitą energią.

5. Ronika – Forget Yourself Posłuchaj
Madonna na nowe czasy – trzymam kciuki za przyszłe sukcesy fajowej Roniki.

4. Britney Spears – ‘Till The World Ends Posłuchaj
Stadionowy euro dance, który swą bombastycznością naprawdę brzmi jak szalona burza przed nieuchronnym końcem świata.

3. Class Actress – Keep You Posłuchaj
Pościelowy, erotyczny electro pop, w którym nie tylko należy dopatrywać się niezwykłej, konsekwentnej i przekonywującej kreacji, ale również przebłysku wyrachowanego geniuszu.

2. Gang Gang Dance – MindKilla Posłuchaj
Esencja psychodelii i wspaniałego wariactwa – do tego szalenie przebojowego i banalnie przystępnego.

1. Lana Del Rey – Video Games Posłuchaj
Na poziomie 2011/2012 przywoływanie argumentów o braku autentyczności trąci naprawdę trochę błazenadą. Są bowiem artyści, którzy swojej siły upatrują w szczerości i kameralności, a są też tacy, którzy prezentując nieprzeciętną, artystyczną kreację, od początku do końca wymyśloną, robią rzeczy niesamowite. Trochę tak jest właśnie z Laną Del Rey. Elizabeth Grant już kiedyś zaczynała i jej nie wyszło, ale postanowiła nie zrażać się pierwotnym niepowodzeniem. I dobrze zrobiła. Dziewczyna o wyglądzie Angeliny Jolie i wdzięku Rity Hayworth z klasą gwiazd starego Hollywood oprócz stylizacji ma jeszcze wspaniały, piękny głos i solidne umiejętności songwriterskie. Epicka ballada “Video Games” nie ujęła mnie szczerością, ale doskonałością w wytworzeniu specyficznego, filmowego klimatu. Inna sprawa, że po prostu uwielbiam tę głęboką, emocjonalną barwę głosu “dziewczyny po przejściach”, którą natura obdarowała Grant. Za chwilę przekonamy się, jak Amerykanka wykorzysta swoje atuty na długogrającej płycie – prawdziwym sprawdzianie każdego muzyka. Nawet jeśli nie wszystko tam będzie perfekcyjne, Lana Del Rey i tak była najjaśniejszą gwiazdą singlowego ornamentu roku 2011.

 

***

Dwudziestką ulubionych piosenek 2011 kończę roczne podsumowanie. Oby 2012 filmowo i muzycznie był jeszcze lepszy niż miniony rok 2011! Czego Wam i sobie życzę.