W kinie: Wichrowe Wzgórza

 

WICHROWE WZGÓRZA
polska premiera: 20.04.2012
reż. Andrea Arnold

moja ocena: 5/10

 

Andrea Arnold z charakterystyczną dla siebie lewacko-społeczną wrażliwością intepretuje klasykę romantycznej literatury brytyjskiej. Jednak ciężko rozpatrywać ten film jako adaptację dzieła Emily Brontë – to czysta celebracja formy, poetyckiej i na swój sposób metafizycznej, w którą wpleciona została historia toksycznej miłości „obcego” i dziewczyny z dobrego domu w czasach panowania sztywnych, obyczajowych konwenansów. Skupiając się tylko na tym, widz rozpływa się w sensualnych, zmysłowych obrazach, obcuje z niesamowitą intymnością świata przedstawionego, niemalże czuje na swojej skórze ten sam wiatr, który smaga twarze głównych bohaterów. Imponująca strona formalna stanowi jednak średnie wytłumaczenie dla wątłej, niedopracowanej zawartości fabularnej filmu, niewyraźnie naszkicowanych bohaterów czy braku pomysłu na interpretację treści nieśmiertelnej powieści.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=E0TkAB6LlJc]