W kinie: Kotoko

 

KOTOKO
polska premiera: październik 2012 (Pięć Smaków)
reż. Shinya Tsukamoto

moja ocena: 7/10

 

Imponująco sugestywne, integralne formalnie i wirtuozersko zagrane przez japońską Björk, piosenkarkę Cocco, przerażające (dosłownie!) studium wyniszczającej choroby psychicznej, która wprowadza niekontrolowane szaleństwo i poczucie permanentnego zagrożenia w życie młodej kobiety. Główna bohaterka za sprawą swojego stanu psychofizycznego stanowi zagrożenie nie tylko dla siebie, ale też dla otoczenia i, co najważniejsze, nie może realizować się ani w roli matki dla swojego małego synka, ani partnerki mężczyzny, który z dziwnych powódek zainteresował się „wariatką” z sąsiedztwa. Kultowemu, japońskiemu twórcy Shinyi Tsukamoto wyszedł fascynujący obraz tylko dzięki odtwórczyni roli tytułowej. Cocco jako Kotoko jest tym filmem, wypełnia sobą całą jego przestrzeń, niesamowicie uwiarygodnia niepewną, psychiczną kondycją swojej bohaterki, odgrywa jej szaleństwo z niemalże natchnioną wirtuozerią i boską perfekcją. Niestabilne ujęcia, drgająca kamera tylko dodają sugestywności tej historii. „Kotoko” to nie tylko znakomity, wnikliwy wgląd wewnątrz chorej psychiki, ale też świetne połączenie klimatu kina grozy z kameralnym filmem psychologicznym.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=ILChkxK-w70]

 

***
Kasia na Pięciu Smakach powered by: