W kinie: Death March (Cannes)

alixdeathnmarch

 

DEATH MARCH
Festival de Cannes 2013
reż. Adolfo Alix Jr.

moja ocena: 2/10

 

Dramatyczne wydarzenia z czasów IIWŚ, kiedy to japońscy żołnierze po zwycięskiej bitwie pod Bataan w 1942 r. wzięli w niewolę kilkadziesiąt tysięcy amerykańskich i filipińskich żołnierzy, a następnie w okrutnych warunkach kazali maszerować przez kraj zainspirowały młodego twórcę z Filipin, by je odtworzyć we własny, oryginalny sposób. Owa wyjątkowość polega na tym, że Alix Jr. postanowił zaoszczędzić na scenografii, a więc cała jego historia rozgrywa się w umownej, klaustrofobicznej przestrzeni przypominającej nieco studio Domowego Przedszkola (papierowe drzewa, folia udająca wodę etc.). Można by to przeboleć, gdyby nie okropna bezbarwność postaci wyróżnianych ze zbiorowości żołnierzy, nieznośne i karykaturalne wątki z halucynacjami, a ponadto straszliwie nużąca repetycja scen, motywów i środków wyrazu. Bardzo mocny kandydat do najgorszego filmu festiwalu.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=ZTuNpHsulVg]

 

***
Kasia w Cannes powered by: