W kinie: Computer Chess (NH)

computer-chess

 

COMPUTER CHESS
polska premiera: lipiec 2012 (Nowe Horyzonty)
reż. Andrew Bujalski

moja ocena: 6.5/10

 

Andrew Bujalski pod przykrywką paradokumentalnego odwzorowania technologicznego klimatu wczesnych lat 80. (łącznie z efektem kręcenia poszczególnych scen na archaicznej, czarno-białej taśmie bardzo przestarzałą kamerą), ukrył nie tylko hermetyczną, nerdowską komedię dla miłośników „Teorii Wielkiego Podrywu”, ale przede wszystkim mocno zakorzenione gatunkowo, postmodernistyczne kino science-fiction. A wszystko to dzieje się na tle weekendowego turnieju szachowego komputerów, a właściwie introwertycznych programistów, szukających algorytmu, dzięki któremu maszyna pokona człowieka. W „Computer Chess” absurd goni absurd, nie sposób zatem wstrzymać pokładów śmiechu, choć warto zauważyć i docenić, jak Bujalski zmyślnie i inteligentnie żonglując estetyką sci-fi, perfekcyjnie wpisał się w ideę nowohoryzontowego kina.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=I0GX_fRWJIM]

 

***
Kasia na Nowych Horyzontach powered by: