W kinie: Koneser

koneser

 

KONESER
polska premiera: 2.08.2013
reż. Giuseppe Tornatore

moja ocena: 6/10

 

Rozchwytywany znawca sztuki, perfekcjonista w rozpoznawaniu oryginalnych dzieł i falsyfikatów, a przy tym wybredny samotnik prowadzących prestiżowy dom aukcyjny. Życie Virgila Oldmana zmienia się, gdy na jego drodze pojawia się, ale jedynie głosem, enigmatyczna Claire, spadkobierczyni wielkiej posiadłości z masą zabytkowych sprzętów i bibelotów. Młoda kobieta cierpi na tajemniczą chorobę – agorafobię, ukrywa się przed ludźmi i otwartymi przestrzeniami. Dla Virgila – obcującego z kobietami tylko poprzez pokaźną kolekcję żeńskich portretów, którą zbierał całe lata – Claire staje się obsesją, zagadką, która pochłania go bez całości, co usypia jego czujność i zdolności analityczne. Giuseppe Tornatore stworzył szalenie elegancki thriller, dopracowany w każdym detalu, ze świetnym portretem psychologicznym głównego bohatera. Niepotrzebnie w „Koneserze” atmosferę psuje zbyt akcentowany, sztampowy wątek romantyczny, ale włoski reżyser dzięki swoim umiejętnościom i wrażliwości potrafi ukryć wiele mankamentów własnego filmu.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=JQJzqRb6C0c]