POPOŁUDNIOWA IGRZASZKA
polska premiera: American Film Festival 2013
reż. Jill Soloway
moja ocena: 6/10
Rozkoszna Juno Temple w roli prostytutki w potrzebie, która trafia pod dach typowych przedstawicieli klasy średniej, by dodać ich życiu odrobiny pikanterii, kolorytu i wrażeń oraz nieco zmienić ich stabilną, nudnawą egzystencję, co też wpłynie na ich bliskich i znajomych. Nagrodzona za “Popołudniową Igraszkę” reżyserskim wyróżnieniem na tegorocznym festiwalu w Sundance, Jill Soloway, kreśli całkiem zgrabny i dopracowany portret bardzo współczesnej klasy średniej (bo dorobiła się na nowych, internetowych technologiach), której energię i wigor zjada codzienna rutyna, ambicję wypiera wygoda, spontaniczność ginie w natłoku bzdurnych obowiązków, a czas zjadają im nieistotne i mało fajne pierdoły. Problem tego filmu polega jednak na tym, że brnie on w kierunku dość oczywistym i banalnym, a nader wszystko wygodnym, nie niosąc za sobą żadnej fascynującej refleksji czy zaskakującego, intrygującego morału. Choć dzięki Juno Temple momenty oczywiście są.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=DQpXyke3VC4]