W kinie: Futatsume No Mado (Cannes)

FUTATSUME NO MADO

 

FUTATSUME NO MADO
Festival de Cannes 2014
reż. Naomi Kawase

moja ocena: 6/10

 

Naomi Kawase składając hołd mistrzom japońskiego kina, stworzyła ładny obraz o dorastaniu dwójki nastolatków na malowniczej wyspie Amami, gdzie ciągle obecna kulturowa tradycja regionu przeplata się z nowoczesnością. Uroczy, niewinni i 16-letni Kyoto i Kaito przeżywają pierwszą miłość. Na to ważne i piękne doświadczenie oddziałują jednakże sprawy dużo cięższego kalibru. Dziewczyna przygotowuje się do odejścia śmiertelnie chorej matki, natomiast chłopiec ciągle nie może poradzić sobie z rozwodem rodziców. Kawase opowiedziała tę historie o dojrzewaniu i przemijaniu w spokojnym i delikatnym tonie. Z ust dorosłych bohaterów „Still The Water” pada dużo ważkich, metaforycznych i jakże banalnych prawd o morzu i nierozerwalnie z nim związanych tradycjach i wierzeniach, które chłoną nastolatki, na ich podstawie interpretując to, co się wokół nich dzieje. Cudowne są te wszystkie obrazki oceanu, naturalne i pocztówkowe zarazem. Film Kawase to taki przykład typowego, japońskiego kina – eleganckiego, kontemplacyjnego oraz nienachalnego. Choć naprawdę bardzo ładnego i przemyślnego, to jednak także poniekąd i troszeczkę pretensjonalnego, i przewidywalnego.

 

***
Kasia w Cannes powered by: