W kinie: Labirynt Kłamstw

labiryntkl

 

LABIRYNT KŁAMSTW
21. Wiosna Filmów
reż. Giulio Ricciarelli

moja ocena: 5.5/10

 

Z cyklu solidne kino historyczne. Opowieść o niezłomnych prokuratorach z Frankfurtu, którzy kilkanaście lat po wojnie przypomnieli narodowi niemieckiemu o zbrodniach III Rzeszy w momencie, gdy w całym kraju panowała zbiorowa amnezja, a winni najgorszych zbrodni chodzili sobie spokojnie po ulicach. Paradoksalnie najsłabiej w “Labiryncie Kłamstw” wypada główny bohater – młody, ambitny prawnik Johann Radmann, który mając do wyboru zajmowanie się wykroczeniami drogowymi, podejmuje się śledztwa przeciwko nazistom zarządzającym obozem koncentracyjnym. Jego naiwność i idealizm w stosunku do historii najnowszej wyglądają dość głupio i mało wiarygodnie w porównaniu choćby do innych postaci drugoplanowych. Ci już dużo bardziej trzeźwo patrzyli na sytuację i zdawali sobie sprawę, że naród woli raczej zapomnieć niż sądzić hitlerowskich zbrodniarzy, którzy często byli ich rodziną, przyjaciółmi, sąsiadami. I to właśnie było przyczyną powściągliwości administracji w rozliczaniu zbrodni Niemców z czasów wojny. Na pewno film Giulio Ricciarelliego ma duże wartości edukacyjne, a dzięki niezłemu poziomowi dramaturgii dobrze się go ogląda.

 

[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=xAPCFvTeLpQ]

 

***

Kasia na Wiośnie Filmów powered by: