W kinie: Prawie jak matka

prawiejakmatka

 

PRAWIE JAK MATKA
21. Wiosna Filmów
reż. Anna Muylaert

moja ocena: 6.5/10

 

„Prawie jak matka” Anny Muylaert w zaskakująco błyskotliwy sposób wbija szpilkę w wygodną egzystencję brazylijskiej klasy średniej. Bardzo fajnie wyważono tu proporcje między zabawną komedią a inteligentnym kinem społeczno-psychologicznym. Ten film to przede wszystkim jednoosobowe show cenionej i bardzo popularnej w Brazylii aktorki Reginy Case, która absolutnie fenomenalnie zagrała rolę oddanej, prostolinijnej gosposi. Pracująca wiele lat w domu pospolitych nuworyszy Val w pełni akceptuje swoją rolę pomocy domowej. Mieszka w dusznej klitce w dużym domu swoich państwa, będąc na każde ich zawołanie. Nie narzeka i wykonuje swoje obowiązki bardzo dobrze. Stała się tej rodzinie niezastąpiona, w tym przede wszystkim nastoletniemu synowi, dla którego stała się właśnie taką drugą matką – dużo bliższą niż ta biologiczna. Jednocześnie Val daleko na prowincji sama zostawiła własne dziecko, przesyłając pieniądze na jego utrzymanie. Po 10 latach dorosła już córka gosposi postanawia odwiedzić matkę. Pojawienie się młodej, pewnej siebie kobiety w spokojnym domu rodziny Val zdestabilizuje ich niezmąconą egzystencję i mocno zachwieje istniejącym status quo. „Prawie jak matka” to nie tylko film o różnych odcieniach rodzicielskich relacji, ale też inteligentna refleksja o tym, jak klasowość społeczeństwa może wpływać na tę podstawową komórkę społeczną, jaką jest rodzina. Anna Muylaert proponuje przy tym bardzo lekkie i ciepłe podejście do całej historii i swoich bohaterów – trochę na przekór głośnej kilka lat temu „Służącej” Sebastiana Silvy, która podobnie jak „Prawie jak matka” zawojowała swego czasu festiwal w Sundance.

 

[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=rCa8fF73yJg]

 

***

Kasia na Wiośnie Filmów powered by: