W kinie: Otwórz mi drzwi (PS)

otworz

 

OTWÓRZ MI DRZWI
9. Festiwal Filmowy Pięć Smaków
reż. July Jung

moja ocena: 6/10

 

To kino z gatunku tych, które wymaka się prostym standaryzacjom. Na początku film Jung przypomina te wszystkie mroczne thrillery o małych miasteczkach opanowanych przez zgniliznę i zepsucie, bronionych przez lokalne układy i układziki, brutalnie opierających się zmianom i przybyszom z zewnątrz. Pozory jednak mylą. Takim obcym elementem jest w “Otwórz mi drzwi” policjantka Young-nam, przeniesiona do rybackiej miejscowości z Seulu za karę – za co dokładnie dowiemy się w toku akcji. Obserwując niekoniecznie najzdrowsze relacje między ludźmi zamieszkującymi okolicę, zaczyna podejmować różne decyzje i tym samym wpływać na losy tej małej społeczności. Także oni nie pozostają dłużni nowej policjantce, grzebiąc w jej przeszłości. Jeśli odłoży się na bok wyjątkowy brak racjonalności w poczynaniach głównej bohaterki, oglądanie koreańskiego filmu może stać się dużą przyjemnością. Jest w nim sporo naprawdę nieoczekiwanych, zaskakujących zwrotów akcji. Gdy wydaje się, że coś już rozgryźliśmy, zaraz okazuje się, że jednak byliśmy w błędzie. Frajda z odkrywania tych filmowych puzzli wynagradza nawet mdły finał tej ładnie opowiedzianej, stonowanej historii.

 

[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=mUO_3n9-UR4]

 

***

Kasia na Pięciu Smakach powered by: