W kinie: #WSZYSTKOGRA

wszystkogra

 

#WSZYSTKOGRA
polska premiera: 6.05.2016
reż. Agnieszka Glińska

moja ocena: 2/10

 

Agnieszka Glińska jest naprawdę przyzwoitą reżyserką teatralnych spektakli, ale przejście ze świata teatru do filmu okazało się dla niej bardzo bolesne. Jej musical trudno bowiem nawet oceniać w kategoriach filmowych – to półtoragodzinna reklama promocyjna Warszawy, jaką mogłaby napisać i zrealizować właściwie każda agencja kreatywna w kraju z pomocą pierwszego lepszego studia filmowego, które dysponuje sprzętem i ekipą. Bohaterki filmu śpiewają polskie piosenki na bulwarach wiślanych na tle wschodzącego słońca, w estetycznych wnętrzach wkrótce wyburzanej Emilii, z której okien nocą pięknie widać Pałac Kultury i Nauki oraz innych tego typu ikonicznych miejscówkach. W kategoriach product placement we “#WSZYSTKOGRA” sprzedaje się też nostalgiczne wspomnienia powojennej Warszawy i społeczny przekaz bliski stołecznym ruchom miejskich. W sumie naiwnością byłoby oczekiwać po filmie, gdzie w creditsach figuruje nazwisko Ilony Łepkowskiej (jako “producentki kreatywnej” – sic!), Piotra Metza czy Agustina Egurroli, jakichś wrażeń artystycznych na spektakularnym poziomie. I tylko Pawła Edelmana żal, który robi, co może, by “#WSZYSTKOGRA” dobrze wyglądało, ale atrakcyjne zdjęcia i tak nie ratują tego musicalowego koszmaru.

 

 

kwnafb

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.