W kinie: Nocturama (NH)

nocturama

 

NOCTURAMA
Nowe Horyzonty 2017
reż. Bertrand Bonello

moja ocena: 6/10

 

Jest coś niepokojąco intrygującego w nowym filmie Bertranda Bonello, ale też coś nieznośnie płytkiego, co ostatecznie uniemożliwiło „Nocturamie” skuteczne pretendowanie do miana świetnego, współczesnego, pokoleniowego obrazu. Rozproszona grupa młodych ludzi przemierza ulice Paryża. Chłopak i dziewczyna jadą metrem, udając, że w ogóle się nie znają, ale ukradkiem próbują z czułością złapać się za ręce. Sympatyczna brunetka melduje się w hotelu, ale w jej zachowaniu wyczuć można dziwną nerwowość. Inny nastolatek kombinuje coś z samochodami na parkingu. Wszystkie te pozornie przypadkowe zdarzenia, przywodzące na myśl chłodną narrację “Dnia Szakala”, pulsują tętnem miejskiej metropolii, ale swój finał znajdą w drastycznie burzącym ten organiczny rytm akcie terrorystycznym. Modna młodzież bowiem podłożyła i zdetonowała ładunki wybuchowe w różnych częściach miastach, a potem ukryła się w opuszczonym centrum handlowym. Zrobiliśmy to, co musieliśmy zrobić – tłumaczą nastolatki, ale same zdają się nie rozumieć, dlaczego zrobiły to, co zrobiły. Zresztą sam Bertrand Bonello nie wydaje się być szczególnie zainteresowany motywacjami i historią swoich bohaterów. Porusza się za to na dość śliskim gruncie, gdzie pospolity atak terrorystyczny staje się zaledwie radykalną oraz szalenie atrakcyjną formą młodzieńczego buntu. Jego brutalność neutralizuje przyjemne, niegroźne usposobienie przystojnej młodzieży, która po bezwzględnym akcie terroru daje upust emocjom, bawiąc się pomiędzy sklepowymi półkami z modnymi towarami w najbardziej oczywistej świątyni konsumpcjonizmu. Nie myśli o konsekwencjach. Żyje tu i teraz. Bonello dobrze odrabia lekcję z kultowego “Słonia” Gusa Van Santa, w równie hipnotyczny sposób portretując stracone, bo zainfekowane bolączkami współczesności, pokolenie. Trudno jednak wyzbyć się wrażenia, że w stylowości i powabie tego filmu zginęła gdzieś ta pociągająca kontrowersyjność „Nocturamy”, która zamiast stanowić wyrazisty, autorski komentarz do otaczającej nas rzeczywistości stała się efektowną zabawą bez konkretnych właściwości.

 

 

***
Kasia na Nowych Horyzontach powered by:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.