W kinie: Rodzina na sprzedaż

rodzinanasprz

 

RODZINA NA SPRZEDAŻ
polska premiera: 1.12.2017
reż. Diego Lerman

moja ocena: 6/10

 

Znana z intrygującego “Magical Girl” Bárbara Lennie jako zdesperowana reprezentantka argentyńskiej klasy średniej, która by być matką, jest w stanie zrobić dosłownie wszystko. W pierwszej kolejności Malena w podejrzanej klinice na dalekiej prowincji sponsoruje pobyt młodej, ciężarnej kobiety, dla której oddanie do adopcji dziecka to pewnego rodzaju finansowa transakcja. Pozwoli ona zapewnić środki do życia jej i tak już całkiem licznej rodzinie. I choć do dnia porodu wszystko zdaje się iść po myśli wszystkich stron, gdy na świecie pojawia się długo wyczekiwane niemowlę, przed Maleną zaczynają piętrzyć się problemy. Krewni biologicznej matki żądają jeszcze więcej pieniędzy. Komplikuje się też sam proces adopcji – z prawnego punktu widzenia nie do końca legalny. Moralne wątpliwości co do całej sytuacji rodzą się także w umyśle głównej bohaterki. Diego Lerman już po raz drugi odczarowuje nieco zbanalizowaną przez kino i telewizję kobiecą tematykę społeczną. Wcześniej przyglądał się problemowi rodzinnej przemocy, teraz bada sytuację, gdy desperację dwóch kobiet bezwzględnie wykorzystują ci, będący w bardziej uprzywilejowanym położeniu. Jest sporo interesujących i poruszających rzeczy w surowości i przenikliwości spojrzenia Lermana, ale Argentyńczyk w swojej historii wpada też w pułapkę łzawego dramatyzmu. Wygrzebuje się z niej jednakże w najlepszym z możliwych momencie – w przejmującym, bardzo mocnym finale “Rodziny na sprzedaż”.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.