ZAGUBIENI W MIŁOŚCI
polska premiera: 2.07.2010
reż. Patrice Chéreau
moja ocena: 4.5/10
Który to już raz Patrice Chéreau podejmuje temat ludzkiego pragnienia bliskości z drugim człowiekiem… Daniel by trwać w związku ze swoją dziewczyną, Sonią, zgadza się na jej definicję relacji damsko-męskiej: życiu wspólnym, ale na odległość, dającym złudzenie wolności, ale też w końcowym rozrachunku okazującym się szalenie uwierającym i jednak kaprysem zblazowanych 30-latków. Bliskość, której Daniel nie odnajduje z Sonią, byłby mu w stanie zapewnić dziwny nieznajomy – prześladowca, który zauważając mężczyznę w metrze, zaczyna go nachalnie adorować. I co z tego, że „Zagubieni w miłości” nawiązują nawet do stylu narracji kultowej, francuskiej Nowej Fali, skoro sam film nie sili się na bardziej wnikliwe spojrzenie w nerwowe, rozedrgane dusze Daniela, jego prześladowcy oraz Sonii, wszystko właściwie sprowadzając do trudu w budowania bliskich relacji z ludźmi we współczesnym świecie. Jednym słowem – banał.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=05LS-PEt-v8]